Hello December!

Hi!
Przepraszam za takie długie nieobecności w ostatnim czasie ale jestem w trzeciej klasie i moje blogowanie jest uzależnione od szkoły. Ostatnio prawie codziennie mam sprawdziany, kartkówki i inne takie. Pewnie dla wielu z Was, grudzień to cudowny miesiąc, zaczyna się odliczanie do mikołajek i Świąt Bożego Narodzenia. Och, już niedługo i ja będę mogła to zacząć. Jednak najpierw czekają mnie próbne egzaminy, które odbędą się w przyszłym tygodniu więc pojawił się u mnie już pierwszy stres. Niestety jestem osobą, która stresuje się nawet przed najmniej błahą sprawą więc tutaj będzie kiepsko. Muszę mieć tylko nadzieję, że wszystko będzie DOBRZE, a przynajmniej średnio. 
W sobotę, wraz z rodzicami wybrałam się na zakupy do Warszawy. Czekałam na ten wyjazd z utęsknieniem gdyż dawno nic sobie nie kupowałam. Zakupy pokażę Wam w sobotę, gdyż wtedy będę miała więcej czasu na zrobienie zdjęć przy dobrym świetle. Na razie tylko tyle:

Gdy weszłam do galerii, pierwszym sklepem, który rzucił mi się w oczy był sklep Lindt!

Jakoś wcześniej nie jadłam słodyczy z tego sklepu ale od dnia, w którym ich spróbowałam na dobre zagoszczą w moim domu! Mówię Wam, są przepyszne! Nie robiłam zdjęć sklepu ale tutaj macie jedno zdjątko tego co zakupiłam:

Niestety z tego co wiem, to tej czekolady i tych małych batoników nie ma w marketach, a szkoda. :c

A na koniec jeszcze zdjątko z instagrama, mojej "nauki" na jutrzejszy sprawdzian z ruskiego. 


Prawie bym zapomniała: 


Ja wracam do nauki, a Wam życzę miłej nocki!
Buziaki. :*