Wejście smoka. :)

Dobry! :)
Wejście smoka po tygodniu nieobecności.

Słuchajcie! Gdy obudziłam się rano kompletnie nie czułam lewej ręki. Tak się przeraziłam. Brałam ją do góry a ona upadała bezwładnie na łóżko. Już miałam zamiar krzyczeć ale po chwili przypomniałam sobie, że spałam na ręce i przez to nie dałam jej dopływu krwi. Więc chwilę nią poruszałam i już było wszystko okey.  Wczoraj wraz z kilkoma osobami ze szkoły i nauczycielami wybraliśmy się do teatru muzycznego w Łodzi. Jeśli ktoś czyta mojego bloga to wie, że był to już mój drugi wyjazd. Tym razem było to miscenium rockowe "Łajza". Historia była opowiedziana tańcem. Myślę, że zrozumiałam o co chodziło ale boję się pisać recenzji. Więc pozwólcie, że tego nie zrobię. Jedyne co powiem to, że zespół, który cały czas grał był świetny!                                                                                                                                                                                                                                                                                                         

Możecie sobie posłuchać. Myślę, że warto wiedzieć o tak zdolnych ludziach. 

Wczoraj była premiera drugiej części "Igrzysk Śmierci" - "W pierścieniu ognia". Z racji tego, że byłam w teatrze to nie wybrałam się do kina. Jednak nadrabiam to już dzisiaj! Już nie mogę się doczekać! A może któraś z Was już była i powie jakie wrażenia? :)
Lecę oglądać PM.
Buziaki. ♥